Forum opiekunek osób starszych

Marysia

Witam!

Chciałabym sie dowiedzieć, co myślicie o firmie Helper24? Czy ktoś był z nimi w de jako opiekunka? Jakie warunki Wam proponowali? Czy sa uczciciwi? Jak podchodza do pracownika? Jestem bliska podpisania umowy z nimi, więc za wszelkie opinie bede wdzięczna Smile

Pozdrawiam

Grażyna1

Teraz od miesiaca mam przerwe i nie wyjezdzam, ale wczesniej jezdzilam ciagle z helperem. W sumie kilka wyjazdow z nimi zaliczylam (2 razy w Koloni, raz w Heilderbergu i raz w Rostock). Bylam bardzo zadowolona. Podejscie do opiekunki maja super, mialam swojego koordynatora (super babka) do ktorej moglam dzwonic jesli mialam jaki problem. Nigdy nie musialam czekac na pieniądze dłużej niz to było w umowie i ogolnie szystkie formalnosci byly w porzadku i szybko zalatwiane. A rozmawialas juz nimi? Przedstawili ci jakies oferty juz? Ja sie rozleniwiłam strasznie! A kasy ubywa... trzeba bedzie sie zebrac i znowu pomyslec o pracy...

Janone

Marysia jesli myslisz nad helperem to jedz Smile

nic zlego Cie tam nie spotka he he. Ja jeżdże z nimi od marca zeszłego roku, przez ten czas duzo bylo sytuacji losowych (m.in. choroba i pogrzeb w rodzinie) i zawsze szli mi na reke. Mysle, ze jak z pdp sie dogadasz to bedziesz zadowolona, bo co do firmy ja np nie mialam nigdy zadnego "ale".

Grażyna1

Oj tak... moje doświadczenie mowi mi, ze najczesciej problem tkwi wlasnie w pdp a nie agencji. Na helperze jeszcze sie nie zawiodlam, natomiast co do pdp, to mam takiegio pecha, ze szkoda gadac. Kiedys juz myslalam ,ze cos ze mna jest nie tak, ze nie potrafier sie z nimi dogadac. Ale nie, trafiaja mi sie po prostu takie zrzedy ze mowi wam! Ale wypracowalam juz sobie sposoby na nich Razz

Marysia jak tam, jedziesz z helperem, czy nie? Czy z kims inym jednak? Gdzie Cie poniesie? Smile

Marysia

Dzięki dziewczyny Smile

Był mały przestoj, nie było mnie przez tydzien wiec sprawa wyjazdu stoi w miejscu narazie. Ale teraz biore sie juz konkretne za to, bo wiecej ofert nie moze mi uciec Smile

Chyba sprobuje z helperem.
Grażyna – pamietaj, Twoje zdrowie najwazxniejsze, jak Cie jakas zrzeda meczy to postaraj sie cos zmienic Very Happy

Marysia

Janone – te sytuacje zdarzyly Ci sie jak bylas z helperem w de? wczoraj zapomnialam zapytac ;/ a to wazne, nigdy czlowiek nie wie co sie przydarzy w czasie trwania stelli. I co sie stalo, jak bylas chora i jak zjechalas na pogrzeb?

Janone

Marysiu jak zmarła moja babcia, to porozmawialam i z rodzina i z firma – rodzina zajela sie sama babcia przez weekend, a firma tez nie robila najmniejszego problemu, wrecz przeciwnie pomogli w zjezdzie. Jeśli chodzi o chorobe to baaardzo mnie rozlozylo jakos zaraz na poczatku (marzec albo kwiecien). Wróciłam do Polski, wykurowałam się i z powrotem do de – nie bylo zadnych konsekwencji ani nic takiego. Myślałam nad pozostaniem na miejscu, ale nie chcialam nikogo zarazic, tym bardziej babci, ktora i tak byla chorowita. Pozdroz to byl jakis koszmar, z gorączką i w gole, ale dobrze zrobilam, podroz przezylam, a w domu jak nigdzie indziej odpoczełam i wyzdrowiałam.

Marysia

Ooo, to jestem zdziwiona! Tzn w sumie nie wiem czego sie podziewalam ,ze jak bede chora to mnie kolarofyera ktos przywiaze czy co Razz

ale wiesz, sa takie sytuacje, ze czlowiek nie wie jak sie zachowac i jest postawiony pod sciana. Ale z tego co piszesz helper zdrowo do tego podchodzi, uspokoila mnie Smile

Janone

No, nie powiem, bylam bardzo wdzieczna za takie podejscie i pomoc ze strony firmy, z drugiej strony nie ma co dziekowac za ludzkie podejscie, tak powinno wlasnie byc Smile

annadonna

Janone

I jak tam Marysia, rozwinela sie jakos sytuacja? Jedziesz?

Annadonna – zgodze sie z Toba, ale jak widac kazda z nas trafia na innych ludzi i na inne firmy, wiec nie ma co generalizowac Smile

Czyli Ty tez jezdzilas z helperem? Jak Wyglada "Twoja historia"? Razz

ile juz pracujesz w tym fachu?

Marysia

czekam na potwierdzenie czy mnie rodzinka wezmie i jesli bedzie zgoda to jade, dam Wam znac na pewno ale oglnie malo na internecie siedze, stad malo informacji z mojej strony.

annadonna

"Moja historia"? He he. Ciągnie się od 5 lat, czyli ani nie krótko, ani nie długo. Zlecialo nawet nie wiem kiedy...ogólnie nie zamierzam na razie nic zmieniać, zobaczymy jak życie potoczy sie dalej, na razie nie ingeruje, lece za ciosem – sa oferty to jezdze Smile

z helperem ostatnie kilka miesiecy (dokładnie 3 wyjazdy). Wszystko jest w porzadku jesli chodzi o firme i prace na razie i oby tak juz zostalo.

Grażyna1

Marysia

Dzięki wszystkim za rady, zdecydowałam się na helpera i wyjezdzam po weekendzie do pracy. Jestem zadowolona, zobaczymy jak bedzie na miejscu. Jade do starszej kobiety, ogolnie nie choruje na nic powaznego, ale potrzebuje ogolnej opieki przy codziennych czynnosciach, zakupach, itd. Znowu trzeba się przestawić na te niemieckie zycie, ale ciesze sie, mialam dosc bezczynnosci. Mam nadzieje, ze bedzie tak jak sie nastawilam Smile